
Proces produkcji tuszu jest skomplikowany i opracowanie odpowiedniej technologii pochłonęło olbrzymie sumy pieniędzy. Mimo wszystko odczuwam pewien dyskomfort na myśl, że ludzka krew jest tańsza od tego, co na co dzień wykorzystuję do przelewania notatek na papier.
Z drugiej strony to dobrze, że substancje pierwszej potrzeby jak krew, penicylina czy Redbull w czasie sesji nie kosztują tyle, co produkt HP. No cóż, kiedy kończy nam się oryginalny tusz warto zastanowić się nad mniej markowymi zamiennikami lub kupnem nowej drukarki na allegro.
Źródło: gadzetomania.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz